Jak zmieni się sytuacja finansowa Polaków w 2023
Koniec roku to czas podsumowań. Niestety, patrząc wstecz na 2022 rok, łatwo znaleźć powody do niezadowolenia. Wielka tragedia za naszą wschodnią granicą, wywołana agresją zbrojną Rosji na Ukrainę, w połączeniu z latami nieodpowiedzialnych rządów w naszym kraju, przyniosła trudne czasy także w Polsce. Wiele osób, upatrując w przyszłym roku szansy na powrót do normalności, zadaje sobie pytanie: jak zmieni się sytuacja finansowa Polaków w 2023? Niestety analitycy, na czele z Narodowym Bankiem Polskim, poprawę przewidują dopiero na 2025.
Obawy polskich rodzin
Rosnące ceny węgla, gazu i paliwa są głównym źródłem obaw polskich rodzin. Szykując się na nadchodzącą zimę, wiele gospodarstw domowych martwi się kwestią ogrzewania swoich pomieszczeń. Cena paliwa, poza oczywistym utrudnieniem komunikacyjnym, jest także czynnikiem inflacjogennym, gdyż powoduje wzrost kosztu transportu każdego produktu dostępnego na rynku.
Według sondażów 75% Polaków spodziewa się, że inflacja w Polsce w 2023 przekroczy 20% – poza drożyzną martwią się także o swoje oszczędności. Inflacja silnie doskwiera niemal wszystkim – w październiku takiej odpowiedzi udzieliło dla CBOS aż 86% ankietowanych.
55% Polaków uważa, że w przyszłym roku ich sytuacja ekonomiczna się pogorszy, a jedynie 9,4% uważa, że się poprawi. Co można zrobić w takiej sytuacji, by wspomóc Polskie rodziny?
Rola inflacji
Inflacja w Polsce w 2023 może kontynuować wzrosty, po osiągnięciu w 2022 wartości niespotykane od ponad ćwierć wieku, a wrócić do tzw. celu inflacyjnego ma dopiero w 2025 roku – i to według prognoz NBP, które w ostatniej historii okazywały się raczej nadmiernie optymistyczne. Niestety przewidywalna inflacja w 2023 przekracza nawet 20%. To powoduje, że Polacy martwią się o swoje oszczędności.
Inflacja to miara wzrostu przeciętnego poziomu cen w gospodarce, jej wysoka wartość oznacza więc, że Polacy za to samo muszą zapłacić nawet o 1/5 więcej. Co więcej, wartość inflacji jest uśredniona, co oznacza, że niektóre towary lub usługi drożeją jeszcze drastyczniej. Niestety tak właśnie jest w przypadku tych najważniejszych – w przypadku ogrzewania nawet o ponad połowę.
Za inflacją idzie podnoszenie stóp procentowych, które ma wzrost cen w teorii zwalczać, jednak przekłada się na wzrost oprocentowania rat kredytów hipotecznych, co jest dodatkowym obciążeniem dla obywateli.
Jak pomóc polskim rodzinom?
Pomysły na wsparcie polskich rodzin ma Łukasz Rydzik z Lewicy. Proponuje on zamrożenie rat kredytów hipotecznych, podwyżki w budżetówce oraz waloryzację rent i emerytur, co ma pozwolić części Polaków na łatwiejsze związanie końca z końcem. Dodatkowo pomóc mają specjalne ceny leków. Niestety w tym przypadku nie wszystko zależy od lokalnej polityki – część inflacji wynika z tego, co dzieje się na świecie. Faktem pozostaje, że skala problemu jest w Polsce efektem zaniedbań i zdecydowanie istnieją działania, które mogłyby ograniczyć drenaż naszych portfeli.