Forex – Szybki sposób na wzbogacenie się – mit czy prawda?

Owszem, bez wątpienia można podać przykłady osób, które cieszą się z niewyobrażalnie wielkich zysków. Potwierdzeniem tezy, że na Forexie można się szybko wzbogacić jest postać chociażby naszego rodaka, Rafała Zaorskiego. Startując z kwotą 35 000 złotych w niewiele ponad 30 dni zarobił na Forexie oraz na kontraktach na DAX 1 000 000 złotych na rachunku brokerskim.

szybki zarobke - czy to forex?

Nie mniej jednak realne patrząc, statystyki nie są po Twojej stronie – 95 % uczestników rynku traci na transakcjach.

Odpowiadając na pytanie: „Czy na forexie można szybko zarobić?” Odpowiedź może brzmieć: „Ależ oczywiście!” Ale może też brzmieć zupełnie inaczej – możesz również stracić. I to też bardzo szybko.

Łatwo przyszło, łatwo poszło – znasz to powiedzenie? Może tak być i w Twoim przypadku. Początkowo może Ci się najzwyczajniej udać (szczęście początkującego – to określenie pewnie też kojarzysz?), a potem równie niespodziewanie możesz to stracić. Ale może też być inaczej – wbrew temu co się początkowo każdemu wydaje, forex to nie metoda na tak zwany łatwy i szybki pieniądz. Tradingu trzeba się nauczyć – czytając, próbując z kontem demo, uczestnicząc w seminariach, interesując się światową gospodarką, polityką monetarną rządów, poszerzając swoją wiedzę na temat rynku walutowego. Żeby zyskać na forexie, nie wystarczy zainwestować jedynie pieniądze, ale też czas i energię na naukę.

Nasza polska mentalność ciągle nam podpowiada, że najlepiej jest kombinować. A dobra praca to taka, która daje duże zarobki przy małym nakładzie wysiłku. Jak zarobić, żeby się nie narobić – no cóż, jeśli ktoś z takim podejściem podchodzi do forexa, to musi się spotkać z rozczarowaniem. Owszem, w pewnym sensie trading polega tylko na klikaniu myszką (albo dotykaniu ekranu smartfona), więc fizycznie, owszem, nie jest to najcięższa praca świata, która angażuje niemalże wszystkie mięśnie pracującego. Ale za to intensywnie musi być czynny inny, najważniejszy narząd naszego ciała – mózg.

Jeśli chcesz być w tych 5% osób, które zyskują na forexie, musisz włożyć w to wiele wysiłku umysłowego, a to może wymagać czasu – ile? Wszystko zależy od osobistych predyspozycji.

Bo w forexie nie ma jednej metody dla każdego – po pierwsze dlatego, że jest to bardzo dynamiczny rynek, na który wpływa wiele czynników zewnętrznych, a po drugie dlatego, że transakcje zależą od indywidualnych decyzji traderów.

Kolejnym ważnym czynnikiem jest wybór odpowiedniego brokera u którego będziemy inwestować. Co by nie mówić broker brokerowi nie równy i warto zacząć u tych najlepszych. Jak? Można chociażby poczytać opinie na temat brokerów lub popytać na forach.

W każdym razie pamiętajcie, że forex to nie przelewki i często możemy stracić więcej niż zainwestowaliśmy. Z tą pocieszającą myślą zostawiam Was 🙂